Wypieki naszej mamy i zespołu

Czasem geniuszem jest nie zepsuć tego co dobre. Mamy tę radość, że nam się ta sztuka udaje właśnie dzięki Mamom. Nazwa Mamy Wypieki nie jest przypadkowa. U nas pieką właśnie nasze mamy. To dzięki ich sugestiom, pomysłom i kuchennej praktyce możemy cieszyć się z serwowania Wam znanych z dzieciństwa smaków. 

Nie znamy się na magii, ale z pewnością jest w tym coś magicznego, że matczyna ręka powoduje, że potrawa przeciętna potrafi stać się źródłem rozpływających się na podniebieniu smaków. 

Pieczemy zatem wszystko to, co w polskiej tradycyjnej kuchni najlepsze. Nasz zespół pracuje całą dobę. W nocy wypiekamy pieczywo, z którego rano przygotowujemy kanapki, a przez resztę dnia wypiekamy Wam torty, przygotowujemy marmolady, wędliny i inne cuda.

Mimo działalności komercyjnej robimy, co możemy, aby nie tracić radości i frajdy z przygotowywania smakołyków. Chętnie eksperymentujemy (bez obaw, eksperymentujemy na własnych żołądkach). Szukamy dawnych smaków w nowych ujęciach.

Współpraca z lokalnymi dostawcami jest niezbędna do tego, aby realizacja sprawdzonych przepisów nie okazała się stratą czasu i (o zgrozo!) utratą smaków.

Nasza piekarnia jest małą lokalną piekarnią. Natomiast pokażcie nam jedną mamę, która z miłości nie umiała przemieniać małych codziennych rzeczy w wielkie niewyobrażalne cuda.

Zatem z jednej strony jest tutaj mąka, woda, cukier, sól — nic wielkiego. Jednak dotyk pasji i miłości do jedzenia pozwala nam wypiekać prawdziwe cuda.